W kilku słowach o: Dziedzictwo - C.J. Daugherty

Tytuł: Dziedzictwo 

Autor: C.J. Daugherty

Cykl: Wybrani tom 2

Wydawnictwo Otwarte 

Liczba stron: 395

Moja ocena: 5/6

Wydaje mi się, że już wszyscy czytali te serie i tylko ja jestem takim opóźnionym rodzynkiem. Im dalej posuwam się w tej historii, to czuję jak stopniowo pochłania mnie coraz bardziej. Ciężko było się od niej uwolnić, dlatego nawet nie zauważyłam, kiedy przeszłam przez nią jak burza.  

"No cóż, kiedy twoje życie rozpada się na kawałki, czasem rozpadasz się razem z nim."

Po pożarze, kilku uczniów akademii wraca do niej wcześniej, by pomóc przy remoncie. Kiedy korytarze wypełniają się starymi i nowymi uczniami, Allie zaczyna zajęcia w Nocnej Szkole. Gdzie będzie poddawana ciężkiemu szkoleniu, za partnerkę dostaje trzynastoletnią dziewczynkę Zoe, która nie jest zachwycona tym partnerstwem. Allie, by wkupić się w łaski dziewczynki, postanawia przyjąć zaoferowaną pomoc, przez  Sylvaina. Niestety, dziewczyna ma przez to kłopoty z Carterem. 

"Najgorsze jest to, że kompletnie sobie nie uświadamiasz, jak bardzo masz to wypisane na twarzy. Zamierasz, kiedy tylko pojawia się w pobliżu, i nie odrywasz od niego wzroku. (…) Wiesz, co jest w tym wszystkim najsmutniejsze? Tylko ty nie widzisz tego, jak bardzo jesteś w nim zakochana."

Jak w pierwszym tomie ni byłam po żadnej stronie, tak tu w tej polubiłam Sylvaina, za to Carter swoim zachowaniem sprawił, że jest mi całkowicie obojętny, co z nim się stanie w kolejnych tomach. Moją sympatię też skradły, Rachel oraz mała Zoe. 

Mam tak dużo książek na swoich półkach, że nie potrafię sama wybrać co najpierw czytać, więc napisałam sobie na kartkach tytuły książek i mam nadzieję, że za niedługo uda mi się powrócić do Nocnej Szkoły.

"Jedna sroczka smutek wróży
Dwie radości pełne dni
Trzy to dziewczę urodziwe
Cztery - chłopiec Ci się śni
Pięć da srebra cały dzbanek
Sześć przyniesie złota moc
Siedem tajemnicę kryje
w najstraszniejszą ciemną noc."