Autor: Bree Despain
Tytuł książki: Podarunek śmierci
Liczba stron:530
Wydawnictwo Galeria Książki
Moja ocena: 5/6
To trzeci tom o Grace i Danielu. Ta część bardziej podobała mi się, niż druga, nie które wątki zaskoczyły mnie i także cieszę się że nie było tak jak podejrzewałam, że przez całą książkę główna bohaterka będzie szukać rozwiązania jak przywrócić Daniela do swojej człowieczej postaci.
Życie Grace jest w totalnej rozsypce. Nie wie jak pomóc Danielowi który ciągle pozostaje białym wilkiem, czuje że powoli go traci. Talbowi nie może ufać, chłopak za każdy razem próbuje ją jakoś do siebie przekonać, tylko że zawsze jest coś nie tak. Śmierć jednego z prawdziwych i najstarszych alf, Urbat, zbliża się nieubłaganie...
Nie mogę uwierzyć że to już koniec tej trylogii. Z każdą przeczytaną kartką nie chciałam żeby się już kończyła. Chciałabym znów móc przeczytać historię Grace i Daniela tak jakbym czytała ja po raz pierwszy, albo żeby ukazała się jeszcze może jedna książka z ich dalszą historią, by móc dowiedzieć się, co stało się z Talbotem, z watahą Daniela i Grace.
Zachęcam wszystkich do przeczytania tej książki, nawet jeśli nie bardzo lubisz wilkołaków to może cię zachwycić ;)
"Każdy krok wymaga decyzji, czy masz jeszcze siłę walczyć, czy już się poddajesz."
~Podarunek Śmierci - Bree Despain
