niedziela, 14 września 2014

„To nie jest książka o raku, bo książki o raku to lipa.”


Autor: John Green 
Tytuł książki: Gwiazd naszych wina 
Liczba stron:310
Wydawnictwo Bukowy Las
Moja ocena 6/6

Boże nie mam pojęcia od czego zacząć. Już teraz z góry będę was przepraszać za nie ogarnięcie się, ale jest tyle rzeczy które chciałabym wam napisać o tej książce. Przepraszam za swoja chaotyczność. ;) No dobrze przejdźmy może w końcu do samej książki 
    Książka jest wspaniała. Wydobywała ze mnie tak skrajne emocje, raz się śmiałam, a potem płakałam jak małe dziecko, przez co musiałam przerywać czytanie. To jest kolejna książka która doprowadziła mnie do łez, pierwszą książką jest "Ostatnia piosenka" napisana przez N. Sparksa. Wracając do "Gwiazd naszych wina"    



      Główną bohaterką jest szesnastoletnia Hazel Grace,  która jest śmiertelnie chora na raka. Mama dziewczyny uznaje że jej zachowanie jest objawem depresji, przez co Hazel jest zmuszona chodzić na grupę wsparcia, gdzie poznaje Augustusa. Pojawia się miedzy nimi uczucie. Dziewczyna daje mu do przeczytania swoją ulubioną książkę. Która sprawi że przeżyją wspaniałą podróż...
    Bardzo lubię postać Gusa, Hazel i Isaac. Podoba mi się to że nie  pytają "dlaczego ja?". Każdego z nich bardzo polubiłam, ale to Augustus zawojował moje serce. Jest on chłopakiem który ma niesamowite poczucie humoru, nie przebiera w słowach  no i oczywiście jest atrakcyjny. 



    Gdy czytałam kolejne kartki z wypiekami na policzkach ( co będzie dalej?!?! ;) ) z każdym fragmentem tam gdzie choroba dawała najbardziej o osobie znać przypominały mi się te same chwile które działy się z bliską mi osobą... 
    Ale nie zasmucajmy.... wrócimy po raz kolejny do książki. Powtórzę to po raz kolejny ta książka jest niesamowita. Autor poruszył ważne tematy: miłość, potrzeba bliskości z drugim człowiekiem, choroba i śmierć. 



    Obejrzałam też film, wiadomo trochę się różni, ale mi się podobał. Także podoba mi się muzyka z filmu. Zachęcam was do przeczytania książki, a potem do obejrzenia filmu. ( pamiętajmy nigdy odwrotne ;P ) Ja na pewno jeszcze nie raz sięgnę na moją wspaniałą półkę z książkami by przeczytać "Gwiazd naszych wina" , ale także spróbuję w najbliższym czasie przeczytać kolejne książki tego autora. I mam nadzieję że będą tak dobre ja ta.



"Moje idee to gwiazdy, których nie potrafię ułożyć w konstelacje."


~Gwiazd naszych wina - John Green

Muzyka z filmu zachęcam do przesłuchania ;)


Obserwatorzy

Lubisz to?