Tytuł: Zbuntowani
Autor: C.J. Daugherty
Cykl: Wybrani (tom 4)
Wydawnictwo Otwarte
Liczba stron: 392
Moja ocena: 4/6
Moje odczucia są bardzo podobne do tych, jakie towarzyszyły mi przy Ostatnim poświęceniu. Kolejny trójkąt, w którym nasza bohaterka się gubi, nie wie, czego chce i nie wie, co jest dla niej ważniejsze, przez co strasznie się miota i do każdego ma pretensje.
"Miłość to: zależy mi na tobie. Ufam ci. Rozumiem cię. Chcę być przy tobie. A zakochanie... (...) A zakochanie to: zrezygnowałabym dla ciebie ze wszystkiego, nawet z siebie. Nie mogę bez ciebie żyć."
Niestety w tym tomie Allie strasznie mnie irytowała, bo wcześniejszych tego tak nie odczuwałam. Ogólnie czwarty tom wydaje mi się, że jak na razie był najsłabszy, ale pomijając ten nieszczęsny trójkąt miłosny i zachowanie Allie w niektórych momentach, to nawet czytało mi się ją przyjemnie. Długo zastanawiałam się, jaką ocenę jej dać i nie mogłam jakoś zejść poniżej czwórki.
Po ataku Nathaniela akademia staje się dziwnie pusta, ilość uczniów drastycznie zmalała, ale za to ilość ochroniarzy, powoduje na pierwszy rzut oka fortece do niezdobycia. Allie razem z przyjaciółmi przygotowują się na kolejny ruch Nathaniela.
Czuje, że na razie potrzebuję odpoczynku od tej serii, po przeczytaniu tego tomu czuję lekką niechęć, która mam nadzieję, że zniknie za jakiś czas, bo nie chcę, żeby skończyła jak czwarty tom After.