Autorka: Veronika Roth
Trylogia Niezgodna: Niezgodna, Zbuntowana i Wierna
Wydawnictwo Amber
Liczba stron: 1038
Moja ocena: 3,5/6
Pierwszy tom trylogii zleciał mi niesamowicie szybko. Moje wrażenia po pierwszej części były po prostu okay i raczej nic mi szczególnie w głowie po niej nie zostało. Pomyślałam, że skoro i tak już mam cała trylogie i nic innego do czytania, to czemu, by nie przeczytać reszty tomów, może jednak drugi tom będzie lepszy. Muszę przyznać, że z całej trylogii drugi tom najbardziej mi się podobał, ale kiedy zabrałam się za Wierną miałam nadziej na wielkie "Wow!" ale niestety, strasznie się przy niej nudziłam. Jedynym plusem ostatniego tomu jest jego koniec i w tym momencie mnie zaskoczyła końcówka, w sumie nie spodziewałam się takiego końca.
Jak dotąd w każdej serii i trylogii, jakie czytałam, znalazłam swojego ulubionego bohatera, tak w tej wszyscy byli mi obojętni. Pięć frakcji: Altruizm, Nieustraszoność, Erudycja, Prawość i Serdeczność. Mieszkańcy nowego miasta zamieszkują na ruinach Chicago. Każdy z mieszkańców wieku szesnastu lat przechodzi test, który ma pokazać, do której frakcji powinien dołączyć. Ten, kto ma, więcej niż jedną cechę jest, Niezgodnym i musi zostać zabity. Czytając, książkę zastanawiałam się, do jakiej ja bym przynależała i muszę jednak przyznać, że bardzo trudno było mi wybrać jedną z pięciu, ale w końcu zdecydowałam się na Serdeczność. A wy, jeśli byście musieli wybrać to którą z frakcji?
Polecam książkę tym którzy mają dużo cierpliwości, stalowe nerwy lub są nieustraszeni i chcą zmierzyć się z tym kolosem.