wtorek, 22 września 2015

Biorąc oddech - Rebecca Donovan


Autor: Rebecca Donovan
Tytuł: Biorąc Oddech
Liczba stron: 484
Wydawnictwo Feeria Young
Moja ocena: 6/6

Bardzo długo zbierałam się za ten ostatni tom Oddechów. Pierwszy powód był taki, że nie chciałam kończyć tej pełnej zawirowań przygody. Drugim powodem był dziwny, bezpodstawny strach, że książka nie będzie mi się podobać. Po After, które zawsze pod koniec tłamsi mnie  emocjonalnie, potrzebowałam dobrej książki, która by mnie odprężyła. 

I wybrałam Oddechy, które pochłonęły mnie bez reszty. Te dwa dni, spędzone przy tej książce były niesamowite. Można powiedzieć, a raczej napisać, że książkę zabierałam ze sobą, wszędzie gdzie się dało. 

Od rozstania i wyjazdu Emmy z miasteczka minęły dwa lata. Dziewczyna próbuję jakoś żyć ze swoją decyzją. Problemy zaczynają się pojawiać, gdy jedna ze współlokatorek otwiera pudełko, które Emma nazywa swoją Puszką Pandory. Przez ten wypadek, wszystkie niechciane emocje oraz wspomnienia wracają. Emma musi sobie poradzić z demonami swojej przeszłości i zaczyna obierać drogę swojej matki.

Podoba mi się w tomie to, że na świat raz patrzymy oczami Emmy, a raz oczami Evana. W drugim tomie od Evana bardziej lubiłam Jonathana, którego niestety w tym tomie jest bardzo nie wiele, wręcz śladowe ilości. Strasznie brakowało mi jego obecności.  Co do Evana, w tym tomie to moja sympatia do niego rosła za każdym jego wypowiedzianym słowem. 

Zachęcam was do zapoznania się z tym kolejnym wspaniałym tomem, a jeśli nie mieliście okazji poznać wcześniejszych tomów, to gorąco was to tego zachęcam.  


Obserwatorzy

Lubisz to?