Autor: Regina Brett
Tytuł: Jesteś cudem
Liczba stron: 355
Wydawnictwo Insignis
Moja ocena 2,5/6
Jesteś cudem nie, jest takim cudem jak, mogło się wydawać. Książka która, miała podnosić na duchu i być balsamem dla duszy, u mnie wywołała straszną irytację. Na początku czytało się ją nawet przyjemnie i szybko, ale gdzieś w połowie zaczęło mnie to wszystko przygniatać. Czytanie stało się gehenną, a nie przyjemnością. Gdy w końcu skończyłam ją czytać, poczułam niesamowitą ulgę.
Do przeczytania tej książki, zachęciły mnie dobre opinie osoby mi bliskiej i może dlatego oczekiwałam czegoś wielkiego, czegoś, co rzeczywiście będzie tym balsamem albo kopniakiem do tego, by coś zmienić, ale niestety nie dostałam żadnej z tej rzeczy.
Jesteś cudem, jest to pięćdziesiąt krótkich felietonów pokazujących jak, możecie zmienić coś w swoim życiu. Każda lekcja ma inną historię, która powinna wywołać u was chęć do działania.
Na swojej liście, jak już mogliście zauważyć, mam jeszcze jedną książkę tej autorki i teraz poważnie się zastanawiam czy ją przeczytać. Jeśli ktoś z was czytał, Bóg nigdy nie mruga to dajcie znać, jak wam się podobała. Czy jest lepsza od Jesteś cudem ? Czy może taka sama bądź gorsza? A wy co myślicie o Jesteś cudem?