Strony

środa, 17 maja 2017

Oglądam anime: Yuri!!! on Ice


Tytuł : Yuri!!! on Ice
Reżyseria: Sayo Yamamoto 
Scenariusz: Mitsuro Kubo
Studio: MAPPA
Muzyka: Taro Umebayashi, Taku Matsushiba
Gatunek Anime: Sport, Komedia
Liczba odcinków: 12 
Długość odcinka: 24 minut 

Ohayo!

Dzisiaj mam dla was recenzje o pewnym wspaniałym anime, które niedawno skończyłam oglądać i nie mogę się pozbierać. Yuri!!! on Ice anime, które zawładnęło moim serduchem tak bardzo, że gdzie teraz nie spojrzę, to wszystko mi się z nim kojarzy.

Yuri!!! on Ice opowiada o Yurim Katsukim, który jest jedyną nadzieją Japonii na zdobycie zwycięstwa w Finale Grand Prix w łyżwiarstwie figurowym. Niestety kiedy jego występ kończy się porażką, załamany wraca do rodzinnego Kiusiu, zastanawiając się czy nie porzucić swojej kariery. Po pewny incydęcie niespodziewanie pojawia  się jego zaledwie kilka lat starszy idol, pieciokrotny mistrz świata Viktor Nikiforov (wszyscy kochają Viktora w tym ja <3<3), który proponuje mu pomoc. 



Oficjalny zwiastun Yuri!!! on Ice

Nigdy nie powiedziałabym, że będę oglądać anime o łyżwiarzach i w dodatku aż tak bardzo mi się spodoba. Nie wiem, co bardziej mi się podobało, czy muzyka, która jest naprawdę cudowna, czy same pokazy. Wiem na pewno, że relacja pomiędzy Yurim a Viktorem jest niesamowita, to jest kolejna para, której tak kibicowałam. Viktor jest wsparciem Yuriego, a Yuri jest motywacją Viktora, razem są jednością. Mam wrażenia, że Viktor bez Yuriego nie mógłby istnieć i na odwrót. Bo dzięki Viktorowi Yuri praktycznie wspiął się na sam szczyt, uwierzył w siebie, a dzięki temu zrozumiał, że nie jest sam, że ma oparcie nie tylko w Vikotrze, ale także w swojej rodzinie i przyjaciołach, poznał znaczenie miłości, zaś dzięki Yuriemu Viktor odnalazł na nowo swoją inspirację oraz chęć na dalszą walkę, aby nie porzucił swojej łyżwiarskiej kariery, dał mu nadzieję na dalszy happy end. Dobrze dobrze... Już powinnam skończyć się rozpisywać o ich wspaniałej relacji. Więc teraz skupmy się na jeszcze na jednym cudownym bohaterze tego anime i jest to drugi Yuri Plisetsky. Yuraśka jest tak jak Viktor Rosjaninem, ale Yuraśka jest młodym obiecującym łyżwiarzem z temperamentem. Kiedy Yuri Katsuki jest spokojnym, opanowanym bohaterem, tak drugi Yuri jest,jak wulkan nigdy nie wiadomo kiedy wybuchnie, jest dość nieufny, ma bardzo wąskie grono przyjaciół, można powiedzieć, że jest samotnikiem. Yuraśka nie miał zbyt wesołego dzieciństwa, jego matka nigdy nie miała czasu na to, aby się nim zajmować, a o ojcu chłopaka nic niewiadomo, za to miał oparcie w swoim ukochanym dziadku, przy który chłopak staje się zupełnie inny, łagodny. Cudowne jest to, że dziadek dla chłopaka jest jego osobistym agape. Bohaterowie są naprawdę cudowni, barwni, każdy z nich ma swoja historie, która jest bardziej lub mniej rozbudowana.




Trzeba także zaznaczyć, że to anime nie jest dla każdego, bo jeśli nie jesteś tolerancyjną osobą, która ma uprzedzenia do osób, które mają inną orientację seksualną, to nie polecam oglądać. Co prawda w anime nie ma rażących scen, ale sam fakt może niejedną osobę zniesmaczyć.




Jeśli moja opinia jeszcze was nie zachęciła, musicie zobaczyć zabawną, krótki filmik Bukiego o tym anime. A za tydzień mam dla was jeszcze coś związanego z Yuri !!!on ice.