Autor: Markus Zusak
Tytuł książki: Złodziejka książek
Liczba stron: 494
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Moja ocena: 6/6
Zanim zacznę zachwycać się i opowiadać o tej książce. Muszę podziękować Anicie z kanału Book Reviewies by Anita, za jej zachęcającą recenzje do tej książki, bo to dzięki niej zakochałam się w Złodziejce książek. Choć miłość do tej książki była trochę trudna i długa. Książkę tą powinniśmy, mieć w szkole jako lekturę by każdy mógł, poznać historię złodziejki.
Uwielbiam tę książkę za jej bohaterów i nie tylko. Za kochanego Hansa Hubermanna i za jego wybuchową żonę Rose. Za Rudy'ego, Maksa. No i oczywiście za śmierć i za samą Liesel. Bardzo podoba mi się pomysł na narracje, by książkę opowiadał pan Śmierć, który dodaje o siebie pewne informacje. Książka opowiada o tytułowej złodziejce książek, Liesel Meminger, która trafia do domu Hubermannów, swoją pierwszą książkę znajduje pod czas pogrzebu swojego brata. Właśnie tej książce " Podręcznik grabarza" i cierpliwości, miłości Hansa dziewczynka uczy się czytać i odkrywa, że słowa moją moc. Z czasem zaczyna kraść kolejne książki, a nie które dostanie, a inne sama napisze... Dla mnie najpiękniejszym fragmentem książki jest pierwsze wejście Liesel do biblioteki żony burmistrza.
(a tutaj jest ten fragment )
Zachęcam każdego do zapoznania się z historią złodziejki książek która żyje w niebezpiecznych czasach...
"Zabił się, bo kochał życie."
~Złodziejka książek - Markus Zusak