Tytuł: Promyczek
Autor: Kim Holden
Cykl/Seria: Promyczek (tom 1)
Wydawnictwo Filia
Liczba stron: 586
Moja ocena: 8/10
Hej! Mam dla was kolejną wspólną recenzję z Tatianą z bloga Lost in my Books. A na dole recenzja dla tych którzy wolą ją obejrzeć niż przeczytać ;) ! Zapraszam !
1. Którego bohatera polubiłaś najbardziej?
Całą moją sympatię przelałam na Gusa jest to przyjaciel głównej bohaterki Kate. Co by nie robił, ja kibicowałam, mu do samego końca i trzymałam za niego kciuki. Kto nie chciałby takiego przyjaciela, który jest tak opiekuńczy i wskoczył za nami w ogień? Hmm
2. Które rozdziały czytało ci się lepiej z perspektywy Kate czy Kellera?
Zawsze bardziej podobały, mi się rozdziały, gdzie narratorem jest chłopak, ale w tej książce nie potrafię, wybrać kogo rozdziały czytało mi się lepiej. Czytając tę książkę, czułam się jakbym płynęła.
3. Czy książka cię wzruszyła?
Tak. Książka w niektórych momentach nie raz wycisnęła kilka łez. Muście wiedzieć, ze mnie ciężko wzruszyć, ale coraz więcej jest takich książek, którym się to udaje.
4. Co sądzisz o fabule, ciekawa czy nudna i przewidywalna?
Muszę przyznać, że były takie sytuacje, że wiedziałam co, się wydarzy, ale nie można powiedzieć, że Promyczek jest nudny. Książka sprawia, że czytelnik chce więcej i choć może podejrzewać, jak historia się skończy, to w głębi serca pragnie, innego zakończenia.
5. Czy było coś co nie podobało ci się w książce?
Jedną taką małą rzeczą było jedno nadużywane słowo. MŁODY. Sama nie wiem, czemu tak bardzo ten zwrot do innych bohaterów używany przez Kate tak mnie irytował.
6. Co cię skłoniło do kupienia książki?
Niestety nie mogę, powiedzieć co mnie skusiło, bo Promyczka kupiłam tak samo, jak Grima. Praktycznie w ciemno.
7. Czy sięgniesz po 2 część, czyli historię Gusa? :)
Na pewno sięgnę go drugi tom. Bardzo ciekawi mnie co stało się z Gusem. Nie mogłabym sobie odpuścić akurat jego historii.